Oj, nie przepadamy za meczami z Osiekiem. Niewielu mają "przyjaciół" wśród innych drużyn, znani są z ostrej, mało finezyjnej gry i z pyskówek na boisku i na ławce trenerskiej. Nie inaczej było i tym razem.
Spotkanie rozpoczęło się w bardzo niesprzyjających warunkach pogodowych. Punktualnie o 16:00 ściana deszczu smaganego wiatrem zaprosiła zawodników obu zespołów do rywalizacji. Ambrozja skoncentrowana, znająca dobrze taktykę gości (laga i do przodu), a jednak daje się zaskoczyć już w 7 minucie. Niepotrzebna strata piłki w środku pola, faul, rzut wolny, dośrodkowanie w pole karne, gdzie najwyżej wyskakuje chyba Michał Sudoł i głową umieszcza piłkę w siatce (w protokole sędziowskim za strzelca bramki uznano Michała Skrypaka). Piłkarze obu drużyn próbują odnaleźć się w deszczu, gdzie futbolówka dostaje poślizgu przy każdym kontakcie z murawą, a utrzymanie równowagi w korkach przypomina jazdę figurową na lodzie. Jest nerwowo, przyjezdni bardziej celują w nogi gospodarzy niż w piłkę i co rusz starają się sugerować sędziemu, jakie powinien podejmować decyzje. Ambrozja ma przewagę w jakości gry, stara się napędzać akcje, ale brakuje skuteczności w wykonaniu. Goście czają się na kontrataki i czasem napędzają nam stracha. W 27 minucie Paweł "Doktor" Rudnicki w szesnastce rywali zastawia się plecami do bramki, przyjmuje piłkę, ustawia ją sobie odpowiednio, obraca się i mimo asysty obrońców oddaje strzał, którego bramkarz z Osieka nie jest w stanie zatrzymać. Zasłużone wyrównanie jest sygnałem do dalszego naciskania przeciwników. W 39 minucie lewym skrzydłem niczym Usain Bolt popędził Tomek "Żaba" Rudnicki i spod linii końcowej precyzyjnie dośrodkował przed bramkę Osieka, a tam Damian "Brzózka" Brzozowski z woleja pakuje futbolówkę do siatki. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 2-1.
Druga część meczu rozpoczyna się już przy zdecydowanie lżejszym deszczu, który z czasem całkiem przestaje padać. Piłka jest przerzucana między formacjami, ale "mięsa" w tym niewiele. W 65 minucie dobre uderzenie Pawła "Rechota" Rudnickiego golkiper gości z trudem wybija na rzut rożny. Zawodnikom z Osieka brakuje argumentów piłkarskich, więc próbują prowokować graczy Ambrozji, bądź udowadniać swoją "męskość" soczystymi faulami, często za plecami arbitra. Najgłośniejszy na boisku wcale nie jest gwizdek arbitra, a krzyk Michała Sudoła, który w zasadzie nie zgadza się z żadną decyzją sędziów, nawet gdy w 67 minucie Witold Oleśków kopie Mateusza "Agresta" Giermka w klatkę piersiową, za co otrzymuje zasłużoną żółtą kartkę. Najlepszą odpowiedzią ze strony Ambrozji jest dążenie do strzelenia kolejnych bramek. W 69 minucie akcja Doktora zakończona uderzeniem futbolówki, którą bramkarz rywali odbija przed siebie, a tam dobija ją Brzózka i jest 3-1. 5 minut później to Brzózka występuje w roli asystenta zagrywając piłkę wzdłuż linii bramkowej, skąd do siatki pakuje ją Rechot. Chwilę potem za Damiana trener Andrzej Ignasiak wpuszcza Łukasza "Benka" Bieniasa, który przez ostatni kwadrans spotkania mógł strzelić 2 gole, ale tym razem się nie udało. Mieliśmy jeszcze akcję Rechota, który trafił w słupek, zmianę w 83 minucie, kiedy właśnie Rechota zastąpił Łukasz "Gruby" Misiuna i groźny upadek Emila Pielichowskiego z Osieka, który w 85 minucie doznał urazu ręki i musiał opuścić plac gry.
Zwycięstwo Ambrozji zasłużone, lepsza gra formacji defensywnej, niż w poprzednich meczach, należy tu wyróżnić Romka Karpliuka, który zaliczył praktycznie wszystkie czyste interwencje, dobrze przecinał podania przeciwników, kilka razy także świetnie wyprowadził grę z własnej połowy. Oczywiście, podziękowania należą się całej drużynie, oby tak dalej panowie !
Ambrozja Bogdaszowice - Osiek 4-1 (2-1)
0-1 Michał Sudoł 7', 1-1 Paweł "Doktor" Rudnicki 27', 2-1 Damian "Brzózka" Brzozowski 39', 3-1 Damian "Brzózka" Brzozowski 69', 4-1 Paweł "Rechot" Rudnicki 74'
13 Alek Nawrocki - 71 Maks Kravtsov, 25 Marcin "Kuniu" Kunecki, 98 Roman Karpliuk, 10 Tomasz "Żaba" Rudnicki - 92 Michał "Kisiel" Ciesielski, 23 Mateusz "Agrest" Giermek, 83 Tomasz "Mucha" Musiatowicz, 11 Paweł "Doktor" Rudnicki, 8 Paweł "Rechot" Rudnicki (83' 4 Łukasz "Gruby" Misiuna) - 7 Damian "Brzózka" Brzozowski (73' 9 Łukasz "Benek" Bienias)
Na ławce rezerwowych byli jeszcze: 1 Krzysztof Więcek, 94 Tomasz Wojdat, 6 Michał Falęta