2020-10-11 10:22  -  AMBROZJA BOGDASZOWICE

DERBY GMINNE, CZYLI BRAMKI, KARTKI I EMOCJE

DERBY GMINNE, CZYLI BRAMKI, KARTKI I EMOCJE
Herb klubu STS SOKÓŁ SMOLEC
Herb klubu AMBROZJA BOGDASZOWICE

STS SOKÓŁ SMOLEC

vs

AMBROZJA BOGDASZOWICE

6

:

3

Mecz piłkarski można opisać poprzez podanie kolejnych faktów, kto i kiedy zdobył bramkę, został ukarany kartką, czy przeprowadził udaną akcję. W przypadku naszej derbowej potyczki z Sokołem Smolec nie oddałoby to jednak tej warstwy emocjonalnej, która towarzyszyła wszystkim, zarówno zawodnikom, jak i kibicom, od pierwszej do ostatniej minuty.

Pogoda postanowiła "uatrakcyjnić" widowisko, padający deszcz spowodował, że większość graczy miała problemy z utrzymywaniem się na nogach, często tracili równowagę czy to ślizgając się czy też nawet przewracając. Ambrozja rozpoczęła bardzo odważnie, nastawiona na zaatakowanie przeciwnika od początku. Gospodarze wydawali się być zaskoczeni takim obrotem sprawy, tak naprawdę bodajże po 5 minutach meczu udało im się pierwszy raz dostać się na naszą połowę, szkoda tylko, ze ten wypad od razu został uwieńczony bramką, której strzelcem był Adrian Gorzka. Nie podcięło nam to jednak skrzydeł, kontynuowaliśmy bardzo dobrą, agresywną grę, starając się dopaść każdej piłki na połowie rywala. W 12 minucie Paweł "Doktor" Rudnicki znalazł się w polu karnym, uprzedzając bramkarza ze Smolca, a ten powalił go na ziemię. Żółta kartka dla Mateusza Mierki i rzut karny dla Ambrozji, pewnie wykorzystany przez Damiana "Brzózkę" Brzozowskiego. Mieliśmy więc remis i walka zaczęła się od nowa. Przyjezdni zmuszali Sokół do błędów, byli cierpliwi, nie dawali się im rozpędzić. To była gra na wysokim poziomie, gdzie każde podanie czy stracie z rywalem było na 100%. Oczywiście, nie wszystko się udawało, czasem zabrakło umiejętności, czasem przeszkodziła nawierzchnia boiska, ale determinacja stała na najwyższym poziomie. Mieliśmy swoją szansę na wyjście na prowadzenie, ale "Jaro" Bąk w dogodnej sytuacji strzelił zbyt lekko i w środek. Niestety, końcówka pierwszej połowy zniweczyła wcześniejsze czterdzieści kilka minut bardzo dobrej gry gości. W 43 i 45 minucie Łukasz Skolimowski dwukrotnie trafił do siatki i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 1-3.

Na drugą część wyszliśmy z Maksem Kravtsovem, który zastąpił Marcina "Kunia" Kuneckiego i z Brzózką przesuniętym na środek obrony. Nikogo nie trzeba było zachęcać do dalszej walki, mimo niekorzystnego rezultatu czuliśmy, że na pewno nie jesteśmy dziś słabszą drużyną. W międzyczasie sędzia obdzielał równo zawodników obu drużyn żółtymi kartkami, próbując zapanować nad ich emocjami, ale też nie ustrzegł się błędów. W 55 minucie Doktor podaje w polu karnym do Jakuba "Szakala" Hnatkiewicza, a jego niezbyt mocny strzał ląduje w siatce bramki gospodarzy. Znów łapiemy kontakt i nie opuszcza nas nadzieja na pozytywne zakończenie spotkania. Sokół też stara się grać wyżej, siły zaczynają niektórych zawodników opuszczać, nie ma zbyt wielu jakichś pięknych, składnych akcji, ale jest męska rywalizacja, bark w bark, łokieć w łokieć, tu nikt nikomu nie chce oddać nic za darmo. W 64 minucie sędzia nieoczekiwanie pokazuje drugą żółtą kartkę Romanowi Karpliukowi i  ten musi zejść z boiska. Czerwona kartka jest konsekwencją najpierw sytuacji z 49 minuty, kiedy to Romek dostaje piłką w rękę z odległości kilku metrów i wówczas arbiter kara go żółtą kartką (mocno dyskusyjna sprawa), a potem sytuacji z 64 minuty, kiedy sędzia przypisuje mu faul, który popełnił inny zawodnik Ambrozji. Wytrąca nas to trochę z równowagi, a z przewagi liczebnej od razu korzystają miejscowi, w 66 minucie na 4-2 podwyższa ponownie Łukasz Skolimowski. Mimo, że jest nas już tylko "10" na boisku, nie zmieniamy stylu gry, nadal priorytetem jest atak. W 68 minucie obrońca Sokoła fauluje w polu karnym Doktora, do jedenastki podchodzi Brzózka i zmienia rezultat na 4-3. Jest nas mniej, ale hart ducha nas nie opuszcza. Sercem, wątrobą i czym tam jeszcze próbujemy wyrównać stan meczu. Po błędzie golkipera gospodarzy w idealnej sytuacji znajduje się Szakal, zabrakło mu jednak zimnej krwi i uderza piłkę nad poprzeczką. W 79 minucie zostaje nas już tylko "9", bo drugą żółtą kartką zostaje ukarany Tomek "Żaba" Rudnicki (obie kartki są za wślizgi w nogi przeciwnika). Za chwilę siły wracają jednak do poprzedniej proporcji, bo z czerwoną kartką z boiska wylatuje Tomasz Galant z Sokoła, który leżał za linią autową po wcześniejszym faulu na nim Żaby, a potem wbiegł na plac gry bez zgody arbitra (za to dostał żółty kartonik, wcześniej w 44 minucie obejrzał pierwszą żółta kartkę). Niestety, Ambrozji nie udaje się doprowadzić do remisu, a w 88 minucie błąd Łukasza "Grubego" Misiuny (wprowadzonego w 67 minucie za Jarka Bąka) pozwala Sokołowi podwyższyć na 5-3, autorem gola Nazarii Mysyshyn. Ta bramka jest już "gwoździem do trumny", a w ostatniej minucie doliczonego czasu gry kontratak gospodarzy kończy się szóstym golem, swoją kolekcję uzupełnia Łukasz Skolimowski. 6-3 i koniec spotkania.

9 bramek, 15 żółtych kartek (9 Sokół, 6 Ambrozja), 3 czerwone kartki - to jest bilans, który znalazł odzwierciedlenie w protokole meczowym. Niestety, na naszym koncie liczba punktów się nie zmieniła i to na pewno jest rozczarowujące. Mimo tego jesteśmy dumni z tego co pokazaliśmy, nie można na pewno powiedzieć, że Sokół grał lepszy futbol, czy przewyższał nas zaangażowaniem lub umiejętnościami. Różnicę robił Łukasz Skolimowski, napastnik, którego bardzo ciężko było powstrzymać. Dziękujemy za postawę naszej ekipie licząc, że w kolejnych spotkaniach zasłużymy na zwycięstwa.

Sokół Smolec - Ambrozja Bogdaszowice 6-3 (3-1)

1-0 Adrian Gorzka 6', 1-1 Damian "Brzózka" Brzozowski 12' (karny), 2-1 Łukasz Skolimowski 43', 3-1 Łukasz Skolimowski 45'+1, 3-2 Jakub "Szakal" Hnatkiewicz 55', 4-2 Łukasz Skolimowski 66', 4-3 Damian "Brzózka" Brzozowski 68' (karny), 5-3 Nazarii Mysyshyn 88', 6-3 Łukasz Skolimowski 90'+4

Żółte kartki dla Ambrozji: 49' Roman Karpliuk, 52' Tomasz "Żaba" Rudnicki,85' Tomasz Wojdat (na ławce rezerwowych), 90'+2 Jakub "Szakal" Hnatkiewicz

Czerwone kartki dla Ambrozji: 64' Roman Karpliuk (za drugą żółtą), 79' Tomasz "Żaba" Rudnicki (za drugą żółtą)

1 Krzysztof Więcek - 7 Damian "Brzózka" Brzozowski, 25 Marcin "Kuniu" Kunecki (46' 9 Maks Kravtsov), 98 Roman Karpliuk, 10 Tomasz "Żaba" Rudnicki - 92 Michał "Kisiel" Ciesielski, 83 Tomasz "Mucha" Musiatowicz, 71 Jakub "Szakal" Hnatkiewicz, 17 "Jaro" Bąk (67' 4 Łukasz "Gruby" Misiuna), 8 Paweł "Rechot" Rudnicki - 11 Paweł "Doktor" Rudnicki

Dane meczowe:

Data rozgrywek:
2020-10-10 16:00
Gospodarze:
STS SOKÓŁ SMOLEC
Goście:
AMBROZJA BOGDASZOWICE

Skład:

Ławka rezerwowych:

Maksym Kravtsov, Łukasz Misiuna, Tomasz Wojdat, Michał Falęta